Chyba jedną z najważniejszych rzeczy, przy rozkręcaniu własnej
firmy jest wybór odpowiedniej nazwy. Dobra marka to połowa sukcesu.
Niestety polski biznes bardzo często o tym zapominał, albo raczej nigdy o
tym nie wiedział. Skutkowało to dwuczłonowymi koszmarkami. Przykładowo
pan Zbigniew może mieć firmę Zbig-Pol albo Pol-Zbig, albo firma
zajmująca się sprzedażą armatury sanitarnej może nazywać się Pol-Kloz.
Oczywiście są to przykłady wymyślone naprędce, ale musicie przyznać że
przyrostek pol- jest bardzo często spotykany.
Co innego branża odzieżowa. Tutaj producenci byli o wiele bardziej
kreatywni. Choć z drugiej strony była to chyba konieczność. Kto chciałby
nosić biustonosz marki Pol-biust?
A tak jest Kinga, Ava, ale także Figl (moim zdaniem chyba najfajniejsza nazwa z wymienionych) i Kaktus… tzn. Katrus. Wszystkie marki dostępne są w naszym sklepie z damską bielizną.
A tak jest Kinga, Ava, ale także Figl (moim zdaniem chyba najfajniejsza nazwa z wymienionych) i Kaktus… tzn. Katrus. Wszystkie marki dostępne są w naszym sklepie z damską bielizną.