Tak się zastanawiam, koniec świata
lada chwila (oczywiście według cywilizacji która składała ofiary z
ludzi, i de facto musiała uznać wyższość cywilizacji łacińskiej), więc
trzeba by się nań przygotować. Oto garść pomysłów.
- Spać w ciepłej piżamie. W razie pożaru naszego lokum wybiegniemy na dwór, czytaj mróz, więc lepiej mieć coś więcej, niż mniej.
- Brachanowe majtki. Koniecznie! Raz że ciepłe, dwa, że w razie apokalipsy atomowej nie wtopią się w naszą skórę.
- Wszyć kieszonki do biustonosza. Poręczny schowek zawsze w cenie.
- Mieć zawsze przy sobie ręcznik kąpielowy. Ręcznik kąpielowy to podstawa.
Quetzatlcoatl
Źródło: wikipedia.pl
Myślę, że jeżeli dostosujecie się do tych rad, na pewno Quetzalcoatl nie będzie wam straszny.Źródło: wikipedia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz