Polamid, spandex (tudzież zwany Elastanem), i inne polichlorki
winylu. Tak się przyglądam składowi materiałów z których wykonana jest damska bielizna i myślę sobie, ileż jest tu schowanej kosmicznej technologii.
W latach 50-tych, 70-tych, kiedy wymyślano te materiały, ich twórcy myśleli pewnie o załogowych lotach na Księżyc, Marsa, czy nawet Neptuna. Ciekawe co teraz czują, kiedy wiedzą, że ich dzieło służy do zakrywania damskich biustów i pośladków?
Ci bardziej ideowi są pewnie załamani, ale myślę że realiści śpią
spokojnie. Powiedzmy sobie wprost, jaki pożytek miałby szary Kowalski z
wysłania kilku facetów na orbitę Neptuna? A tak przynajmniej może zrobić
zakupy w naszym sklepie z damską bielizną.
W latach 50-tych, 70-tych, kiedy wymyślano te materiały, ich twórcy myśleli pewnie o załogowych lotach na Księżyc, Marsa, czy nawet Neptuna. Ciekawe co teraz czują, kiedy wiedzą, że ich dzieło służy do zakrywania damskich biustów i pośladków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz