Dyktatorzy mody jakiś czas temu wyrazili swoją opinię i orzekli, że tej
jesieni modna jest czarna skóra. Oni mają chyba jakąś tajną komunikację,
albo zbierają się na jakiś naradach. Skąd takie wnioski? Ponieważ nagle
na wszystkich wybiegach zaczyna królować właśnie ten „materiał”. Swoją
drogą masa facetów z nad Wisły może zostać zaliczonych do grupy
modnisiów, wszak kurtka z czarnej skóry musi być :)
Projektanci bielizny też poszli w te ślady. Przykładowo intimssimi zaprezentowało następujący zestaw:
Biustonosz, gorset i stringi.
Wszystko z (a jakże!) skóry barwionej na czarno. Tak się zastanawiam,
jak można w czymś takim chodzić? Wystarczy wspomnienie otartych stóp,
aby uznać skórzaną bieliznę za wyrafinowaną formę tortur. Czy czytelnicy
mieli jakąś bliższą styczność z tego rodzaju bielizną?
Blog dotyczący markowej bielizny damskiej polskich producentów - takich jak Kinga, Gaia, Pigeon, Ava, Axami. Wszystkie informacje jakie powinna wiedzieć każda wymagająca kobieta o dobrej bieliźnie.
czwartek, 11 października 2012
środa, 10 października 2012
Bielizna ślubna
Na mieście znalazłem informację o IV expo ślubnych, odbywających się w
Centru Astoria w Białymstoku. Kiedy spróbowałem dowiedzieć się czegoś
więcej, okazało się że całość zorganizowana jest na zasadzie jednej
wielkiej niespodzianki.
Słowem nie wiadomo, czy będzie stoisko z bielizną ślubną. A bielizna ślubna to wyjątkowa kategoria. I nie mam tu na myśli nocy poślubnej. Taka bielizna musi po pierwsze, być ładna (temat bardzo szeroki). Po drugie pasować do sukni (czarne ramiączka stanika w sukni bez ramion jednak nie teges). I po trzecie, zdecydowanie najważniejsze, musi być wygodna. Fikuśna bielizna ślubna niech sobie będzie fikuśna, ale musi być wygodna. Wyobrażacie sobie pannę młodą, która cały czas poprawia sobie biustonosz, albo nie może usiedzieć na miejscu z powodu niewygodnych stringów?
Słowem nie wiadomo, czy będzie stoisko z bielizną ślubną. A bielizna ślubna to wyjątkowa kategoria. I nie mam tu na myśli nocy poślubnej. Taka bielizna musi po pierwsze, być ładna (temat bardzo szeroki). Po drugie pasować do sukni (czarne ramiączka stanika w sukni bez ramion jednak nie teges). I po trzecie, zdecydowanie najważniejsze, musi być wygodna. Fikuśna bielizna ślubna niech sobie będzie fikuśna, ale musi być wygodna. Wyobrażacie sobie pannę młodą, która cały czas poprawia sobie biustonosz, albo nie może usiedzieć na miejscu z powodu niewygodnych stringów?
poniedziałek, 8 października 2012
Mała rzecz, a cieszy
Mili Państwo, na początek stawiam tezę, że najfajniejsze są te małe
przyjemności, których nawet nie dostrzegamy w codziennej bieganinie.
Dlatego odstawmy na bok gorsety i pasy do pończoch, które zarezerwowane są na specjalne okazje, spójrzmy na zwykłą, codzienną bieliznę.
Jak ze zwykłych majtek czy biustonosza zrobić zmysłową tudzież elegancką bieliznę? Chyba najprostszym i za razem bardzo efektownym sposobem jest wstążeczka.
Poniżej wybrałem kilka przykładów:
Czy może być coś bardziej nudnego niż szare figi Mat Simple? A jednak ta wstążeczka zmienia wszystko.
W figach Kinga Risk co prawda jest koronka, ale ta wstążeczka nadaje ostateczny szlif. Nieprawdaż?
Z biustonoszami jest tak samo. Najprostsza forma wsparta wstążeczką na wyjściu daje zmysłową bieliznę.
Poniżej dwa przykłady:
Nawet bielizna specjalistyczna nie unika wstążeczek. Bo po prawdzie mama ze wstążeczką to szczyt piękna i elegancji.
Jakie zdanie na temat wstążeczek mają drodzy czytelnicy, może znajdą jakieś kontrargumenty w naszym sklepie?
Jak ze zwykłych majtek czy biustonosza zrobić zmysłową tudzież elegancką bieliznę? Chyba najprostszym i za razem bardzo efektownym sposobem jest wstążeczka.
Poniżej wybrałem kilka przykładów:
Czy może być coś bardziej nudnego niż szare figi Mat Simple? A jednak ta wstążeczka zmienia wszystko.
W figach Kinga Risk co prawda jest koronka, ale ta wstążeczka nadaje ostateczny szlif. Nieprawdaż?
Z biustonoszami jest tak samo. Najprostsza forma wsparta wstążeczką na wyjściu daje zmysłową bieliznę.
Poniżej dwa przykłady:
Nawet bielizna specjalistyczna nie unika wstążeczek. Bo po prawdzie mama ze wstążeczką to szczyt piękna i elegancji.
Jakie zdanie na temat wstążeczek mają drodzy czytelnicy, może znajdą jakieś kontrargumenty w naszym sklepie?
piątek, 5 października 2012
Gorąca Kinga, na zimną jesień
Właśnie trzymam w rękach nowy katalog bielizny od Kingi, jeszcze nie zdążył ostygnąć. Cała linia nazywa się Your new adventure i odsyła nas w gorące rejony Kastylii i Aragonii, coś w sam raz na mokrą polską jesień. Kinga oferuje szeroką gamę biustonoszy, najróżniejszych rodzajów majtek, a poza tym znajdzie się kilka koszulek nocnych, gorsetów i body.
Pierwsze modele z tej linii są już dostępne na naszym sklepie.
Zapraszamy do śledzenia działu firmy Kinga w sklepie e-bieliznakobieca.pl
Pierwsze modele z tej linii są już dostępne na naszym sklepie.
Figi Kinga Tropical, 39 zł.
Zapraszamy do śledzenia działu firmy Kinga w sklepie e-bieliznakobieca.pl
środa, 3 października 2012
Z okazji braku okazji
Imieniny, urodziny, walentynki, gwiazdki, króliczki, różnej maści dni
specjalne. Spece od marketingu podzieliły rok na wiele okazji do
zakupów. Ale jakoś daleko nam do każdej z nich. A w naszym sklepie permanentna wyprzedaż.
Ciocia wiki podpowiada mi, że akurat dzisiaj mamy okrągłą 511 rocznicę wyboru Aleksandra Jagellończyka na króla Polski. Z tej okazji zapraszamy na nasze wyprzedaże. Mamy tam dla was kilka par majtek, biustonoszy i coś z bielizny nocnej. Poniżej kilka propozycji:
Tiulowy, uwodzicielski szlafroczek, na specjalne wieczory. Cena 29.00 zł.
Ciocia wiki podpowiada mi, że akurat dzisiaj mamy okrągłą 511 rocznicę wyboru Aleksandra Jagellończyka na króla Polski. Z tej okazji zapraszamy na nasze wyprzedaże. Mamy tam dla was kilka par majtek, biustonoszy i coś z bielizny nocnej. Poniżej kilka propozycji:
Subtelne i delikatne figi Cindy od firmy Kinga, u nas za 12.07 zł.
Elegancki, półusztywniany biustonosz z kolekcji Marie Sophie Verney, dla pań o pełniejszych kształtach. Cena 38.90 zł.
Jeszcze raz zapraszam na nasze wyprzedaże.
wtorek, 2 października 2012
Trochę o konflikcie płci i konstruowaniu statków kosmiczncyh
Tak się złożyło, że będąc przedstawicielem płci brzydszej, zostałem
rzucony w wir około-damskich tematów. I muszę przyznać, że strasznie
ciężko utrzymać się na powierzchni. Kobiety są z Wenus, mężczyźni z
Marsa, sprawa stara jak świat. Próbując odnaleźć się w nowej sytuacji
sięgnąłem do przeszłości.
W przysłowiach tkwi mądrość ludowa. Lekarzu lecz się sam. Dobry szewc bez butów chodzi. Kto cierpliwy ten szczęśliwy. Kiedy poszukałem przysłów traktujących o kobietach, zmroziło mi krew w żyłach. Mądrość ludowa rzecze wprost. Kobiety rozumiem nie ogarniesz.
W pierwszej chwili pomyślałem że trzeba będzie przyzwyczaić się, ale już w drugiej doszła do głosu zawartość mojej puszki mózgowej. I zadałem sobie pytanie, dlaczego kobiety nie można zrozumieć?
Rozpocząłem poszukiwania. Nie musiałem daleko szukać. Wystarczy spojrzeć na naszą codzienność. Wychodzimy gdzieś, ale musimy zabrać ze sobą kilka dodatkowych rzeczy. Facet ubiera bojówki i po kłopocie. Jeżeli to za mało, bierze jeszcze plecak, albo torbę, zależy co wygodniejsze.
Dla kobiety nie jest to takie proste. Bojówki odpadają, bo nie wchodzą w grę. Plecak nie wchodzi w grę, bo odpada. Zostaję damska torebka. Czy muszę mówić coś jeszcze?
Ale to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Do ubioru wierzchniego jeszcze nie dotarłem, i chyba przez długi czas nie dotrę. Póki co, utknąłem na bieliźnie…
Dla faceta, gacie mają być wygodne i niedziurawe. Koniec.
Kobiety mają trudniej. Zacznijmy, od tego że termin „gacie” w ogóle nie funkcjonuje w świecie damskiej bielizny. Są stringi, figi, szorty. Do tego jeszcze koronki, atłasy, spandeksy, kokardki itd. itp.
No ale kompletnie mnie zamurowało, kiedy dotarłem do biustonoszy. W tym momencie musiałem schować swoją męską dumę głęboko do kieszeni, ponieważ kiedy zagłębiłem się w tajniki doboru biustonosza, uświadomiłem sobie, że każda kobieta ma w sobie coś z inżyniera, który musi zaprojektować oszałamiający drapacz chmur, most spinający dwa zbocza jednej doliny, czy przebić tunel pod himalajami.
Kobiety są jak MacGyver, który uzbrojony w wykałaczkę i wacik kosmetyczny, idzie do lasu i buduje dziesięciopiętrowy biurowiec. Biustonosz push-up, usztywniany, a może bardotka? Do tego rozmiary, wymiary, miseczki i ramiączka. Czyste szaleństwo!
No i na koniec, „dobrze dopasowany biustonosz nie ma prawa zmienić swojego położenia w ciągu dnia”. Cóż to za narzędzie tortur?!
Reasumując. Nie rozumiałem kobiet, nadal ich nie rozumiem, i zapewne nigdy nie zrozumiem. Ale niezależnie od tego, płci pięknej należy się szacunek (choćby ze względu na te biustonosze, brrr). Szkoda, że tak wielu facetów nie podziela mojego zdania.
Tak jest moje drogie panie, zasługujecie na szacunek. I na wygodną bieliznę. Zapraszam do sklepu i idę szukać łatwiejszego zajęcia. Może zostanę konstruktorem rakiet nośnych dla programu marsjańskiego?
W przysłowiach tkwi mądrość ludowa. Lekarzu lecz się sam. Dobry szewc bez butów chodzi. Kto cierpliwy ten szczęśliwy. Kiedy poszukałem przysłów traktujących o kobietach, zmroziło mi krew w żyłach. Mądrość ludowa rzecze wprost. Kobiety rozumiem nie ogarniesz.
W pierwszej chwili pomyślałem że trzeba będzie przyzwyczaić się, ale już w drugiej doszła do głosu zawartość mojej puszki mózgowej. I zadałem sobie pytanie, dlaczego kobiety nie można zrozumieć?
Rozpocząłem poszukiwania. Nie musiałem daleko szukać. Wystarczy spojrzeć na naszą codzienność. Wychodzimy gdzieś, ale musimy zabrać ze sobą kilka dodatkowych rzeczy. Facet ubiera bojówki i po kłopocie. Jeżeli to za mało, bierze jeszcze plecak, albo torbę, zależy co wygodniejsze.
Dla kobiety nie jest to takie proste. Bojówki odpadają, bo nie wchodzą w grę. Plecak nie wchodzi w grę, bo odpada. Zostaję damska torebka. Czy muszę mówić coś jeszcze?
Ale to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Do ubioru wierzchniego jeszcze nie dotarłem, i chyba przez długi czas nie dotrę. Póki co, utknąłem na bieliźnie…
Dla faceta, gacie mają być wygodne i niedziurawe. Koniec.
Kobiety mają trudniej. Zacznijmy, od tego że termin „gacie” w ogóle nie funkcjonuje w świecie damskiej bielizny. Są stringi, figi, szorty. Do tego jeszcze koronki, atłasy, spandeksy, kokardki itd. itp.
No ale kompletnie mnie zamurowało, kiedy dotarłem do biustonoszy. W tym momencie musiałem schować swoją męską dumę głęboko do kieszeni, ponieważ kiedy zagłębiłem się w tajniki doboru biustonosza, uświadomiłem sobie, że każda kobieta ma w sobie coś z inżyniera, który musi zaprojektować oszałamiający drapacz chmur, most spinający dwa zbocza jednej doliny, czy przebić tunel pod himalajami.
Kobiety są jak MacGyver, który uzbrojony w wykałaczkę i wacik kosmetyczny, idzie do lasu i buduje dziesięciopiętrowy biurowiec. Biustonosz push-up, usztywniany, a może bardotka? Do tego rozmiary, wymiary, miseczki i ramiączka. Czyste szaleństwo!
No i na koniec, „dobrze dopasowany biustonosz nie ma prawa zmienić swojego położenia w ciągu dnia”. Cóż to za narzędzie tortur?!
Reasumując. Nie rozumiałem kobiet, nadal ich nie rozumiem, i zapewne nigdy nie zrozumiem. Ale niezależnie od tego, płci pięknej należy się szacunek (choćby ze względu na te biustonosze, brrr). Szkoda, że tak wielu facetów nie podziela mojego zdania.
Tak jest moje drogie panie, zasługujecie na szacunek. I na wygodną bieliznę. Zapraszam do sklepu i idę szukać łatwiejszego zajęcia. Może zostanę konstruktorem rakiet nośnych dla programu marsjańskiego?
poniedziałek, 1 października 2012
Pół roku milczenia, a tu nowe rzeczy w ofercie…
To było bardzo pracowite pół roku… ale nie w dziedzinie pisania bloga. Tutaj panowało błogie lenistwo.
Aby po tak długiej przerwie nie rzucić się na zbyt głęboką wodę, pozostańmy jeszcze na chwilę w około leniuchowych tematach.
Coraz mniej przyjazna temperatura za oknem mobilizuje do dłuższych pobytów pod cieplutką kołdrą. No i nie zapominajmy o nieubłaganym obiegu Ziemi wokół słońca, którego skutkiem są coraz dłuższe noce. To chyba najbardziej przekonujące argumenty, aby zaopatrzyć się w cieplejszą bieliznę. Całe szczęście producenci bielizny nie śpią i raczą nas nowymi piżamami. Ostatnio producent damskich ciuszków firma Pigeon pokazała ostatnio swoje pomysły na nocną bieliznę. Kolekcja jesień-zima 2012 to wielki wór pomysłów na każdą okazję. Koszulki nocne, piżamy, szlafroki, czy całe komplety. Od wygody, poprzez klasykę, do niewygody, ale do jakże zmysłowej niewygody :D Wszystko utrzymane w żywych kolorach, aby jak najdalej odpędzić jesienną chandrę.
Aby po tak długiej przerwie nie rzucić się na zbyt głęboką wodę, pozostańmy jeszcze na chwilę w około leniuchowych tematach.
Coraz mniej przyjazna temperatura za oknem mobilizuje do dłuższych pobytów pod cieplutką kołdrą. No i nie zapominajmy o nieubłaganym obiegu Ziemi wokół słońca, którego skutkiem są coraz dłuższe noce. To chyba najbardziej przekonujące argumenty, aby zaopatrzyć się w cieplejszą bieliznę. Całe szczęście producenci bielizny nie śpią i raczą nas nowymi piżamami. Ostatnio producent damskich ciuszków firma Pigeon pokazała ostatnio swoje pomysły na nocną bieliznę. Kolekcja jesień-zima 2012 to wielki wór pomysłów na każdą okazję. Koszulki nocne, piżamy, szlafroki, czy całe komplety. Od wygody, poprzez klasykę, do niewygody, ale do jakże zmysłowej niewygody :D Wszystko utrzymane w żywych kolorach, aby jak najdalej odpędzić jesienną chandrę.
Prosta, luźna koszulka z wygodnymi spodniami w komplecie. Tylko te buty…
do łóżka?
do łóżka?
A tutaj prosty sposób, jak z prostej piżamy można zrobić coś specjalnego.
Ech ta koronka…
Ech ta koronka…
A tutaj koronka do sześcianu. Swoją drogą nie wiem jak oni to robią, że taki komplecik kosztuje tylko 85 zł. Kolorowych snów :)
Zapraszam do przejrzenia oferty w naszym sklepie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)